Coraz częściej słyszy się w naszym języku termin sneakerhead. Szczególnie możemy zauważyć go przy okazji premier specjalnych linii modeli obuwia sportowego. Jednak co on w ogóle oznacza? Kim są sneakerheadzi? Odpowiadamy!
Przeczytaj też: https://wlaczsienaprzyszlosc.pl/kim-jest-sneakerhead-czy-buty-to-inwestycja/
Kim dokładnie jest sneakerhead?
Sneakerhead jest osobą, która interesuje się butami. Nie chodzi jednak o każdy rodzaj obuwia, a jedynie o specjalne, sportowe i lifestylowe modele. Ten rodzaj designu komponuje się bardzo często z szeroko rozumianą modą streatwearową, ale również w dużej mierze z modą hip-hoopową. Takie zainteresowanie nie zamyka się jedynie do śledzenia trendów na rynku obuwniczym, ale wiąże się też z kolekcjonowanie butów lub kupowaniem wybranych, unikatowych modeli.
Osoby przez które uznają się za sny perseidów potrafią ocenić oryginalność danego produktu na pierwszy rzut oka. Posiadają one doskonałe rozeznanie wśród linia obuwia różnych firm i rozpoznają datę wypuszczenia modeli na rynek. Oprócz tego sprawdzają również jakie ceny osiągają buty na rynku wtórnym.
Niektóre modele butów wykupywane są w większych ilościach przez pojedynczego sneakerheada, który nawet nie wypakowuje ich z pudełka. Czeka on na odpowiedni moment, żeby nawet po kilku latach sprzedać je zyskiem na rynku wtórnym. Dlatego też sneakerheadzi traktują swoje buty jako inwestycje, a nie tylko element garderoby, który ma spełniać swoją określoną funkcję.
Czy inwestycja w buty się opłaca?
Buty nie są tak pewną inwestycją jak mieszkanie czy kryptowaluty. Sneakersy mogą za to stanowić niecodzienną dywersyfikację portfela. Nie jest to jednak proces, który stanie się od razu. Należy czekać na odpowiedni moment.
Najdroższe sneakersy w historii to pierwsze Nike Air Jordan, które zostały wyprodukowane w 1985 roku. Ich unikatowość wynika z faktu, że zostały one wypuszczone autografem legendy NBA Michaela Jordana. Na aukcji z 2020 roku osiągnęły one astronomiczna kwotę wynoszącą 560 000 dolarów amerykańskich. Za taką cenę spokojnie można by było kupić piękny dom z ogrodem.
Zobacz też: http://bio-amore.pl/wyglada-praca-bibliotekarza/